Znalezione w biblitece: Ocalona- Aprilynne Pike- recenzja

Hej Kochani! :)
Dziś trochę o kolejnej książce, na którą udało mi się natrafić w bibliotece mianowicie Ocalona autorstwa Aprilynne Pike.

Główną bohaterką książki jest Tavia. Dziewczyna dziwnym trafem przeżywa katastrofę, w której giną jej rodzice oraz wszyscy pasażerowie. To wydarzenie diametralnie zmienia jej dotychczasowe życie. Zostaje adoptowana przez wujostwo, uczęszcza na rehabilitacje oraz wizyty u psychoterapeuty. W tajemnicy podkochuje się również w Bensonie, którego poznała w bibliotece. Okazuje się jednak, że katastrofa samolotu była dopiero początkiem wszystkiego z czym Tavia będzie musiała się zmierzyć....

Czy ta książka mnie zachwyciła?
Nieszczególnie, natomiast nie jest to też kompletne rozczarowanie. Fabuła książki jest typowa, a wręcz bardzo szablonowa, jeśli chodzi o literaturę młodzieżową. Mamy tu bohaterkę, która odkrywa w sobie niezwykłe zdolności jak również sztandarowy miłosny trójkąt (przyjaciel vs. tajemniczy nieznajomy). 
Nie mogło się również obyć bez dwóch organizacji, z których jedna chce zabić Tavię, a druga ocalić- 
w końcu od niej zależą losy świata.
Opowieść ta miał ogromny potencjał, choć moim zdaniem nie do końca wykorzystany przez autorkę. Dziewczyna cudem ocalała w katastrofie, legenda o bóstwach, które stworzyły świat, to wszystko naprawdę zapowiada się ciekawie. Niestety przy całej reszcie opowieści cały ten potencjał trochę ginie. Może to za sprawą akcji, której owszem jest sporo, niestety często jest ona bardzo chaotyczna, 
a momentami wręcz niezrozumiała.
Książka ta, ma jednak swoje dobre momenty. Nie wszystko jest tu bowiem oczywiste i nie wszyscy są tymi, którymi się wydają. Rodzina, przyjaciele, wypadek... wszystko to staje się zagadką, którą Tavia musi odkryć. A kluczem do niej jest postać Quinna, który póki co jest jedynie echem przeszłości jaką dziewczyna pozna.
Co do bohaterów. Tavia bywa wkurzająca. Pomimo całej swojej wyjątkowości czegoś mi w niej brakuje. Pełno w niej skrajności choć daje jej szansę na więcej w kolejnych częściach historii. Benson natomiast jest pewny siebie i ciekawy... i o zgrozo... ma też swoją tajemnicę. Quinn natomiast tak jak wcześniej wspominałam jest na razie echem przeszłości bohaterki i póki co możemy go poznać w nieznacznym stopniu co sprawia, że ciężko coś o nim powiedzieć. Jestem ciekawa jak dalej rozwinie się jego wątek.

Ocalona to kolejna typowa "młodzieżówka". Napisana w prawdzie bardzo szablonowo, ma jednak swój potencjał. Pomimo, trochę chaotycznego prowadzenia akcji i czasem niezrozumiałych dla mnie decyzji bohaterów (zwłaszcza Tavii), książkę czytało się lekko i szybko. Koniec natomiast zaciekawił mnie na tyle, że sięgnę po kolejną część tej historii

Jeśli miałyście/mieliście okazję czytać Ocaloną z chęcią poznam Waszą opinię.

Buziaki
Magda xoxo

Komentarze