Ogień i woda Victoria Scott- recenzja

Cześć! :)
Dziś mam dla was recenzję książki, która na rynku ukazała się całkiem niedawno.
 Mowa o Ogniu i wodzie autorstwa Victorii Scott. Pierwsze recenzje książki, na które udało mi się trafić były pozytywne a sama fabuła trafiała w moje gusta jako czytelnika. Jeśli jesteście ciekawi mojej opini zapraszam do dalszej części posta :)

W życiu Telli nastąpił ciężki okres. Jej brat jest poważnie chory, a lekarze nie potrafią mu pomóc. Dla jego dobra rodzice Telli decydują się na przeprowadzkę do "dziury zabitej dechami". Dziewczyna zmuszona jest więc opuścić ukochany Boston i przyjaciół, a do tego poradzić sobie z coraz gorszym stanem brata. Wszystko się zmienia kiedy na łóżku znajduje tajemnicze pudełko z propozycją wystartowania w Piekielnym Wyścigu, w którym nagrodą jest lekarstwo dla Codyego. Wyścig prowadzi przez dżunglę, pustynię, ocean i góry, niestety uczestników jest ponad setka a wygrana tylko jedna. Na dodatek Tella może liczyć wyłącznie na swoją pandorę- zwierzę o niezwykłych zdolnościach , które dziewczyna sama musi odkryć.
Powiem wam, że po przeczytaniu pierwszych stron mój entuzjazm odnośnie tej pozycji przygasł.
 Nie trwało to jednak długo :) książka z każdą kolejną stroną robiła się ciekawsza i trudno było mi się od niej oderwać :)W książce opisane są pierwsze dwa etapy Wyścigu- dżungla i pustynia- oba ciekawe, choć jeśli mam wybierać, to zdecydowanie stawiam na dżunglę. 
Jeśli chodzi o Tellę to zostałam miło zaskoczona. Początkowo wydawała mi się próżna i pusta.
 Z czasem natomiast okazała się ciepłą i troskliwą osobą. Pomimo, że Wyścig wygrać może tylko jedna osoba, dziewczyna zaprzyjaźnia się z innymi Uczestnikami. Nie jest też nieustraszona- ale również nie poddaje się zbyt szybko i stara się przezwyciężać swoje lęki. Ma również specyficzne poczucie humoru co mi akurat się podoba. Na pewno nie jest też nuda, a momentami nawet mnie zaskakuje:) Będąc przy głównej bohaterce nie sposób nie wspomnieć o innych Uczestnikach, których poznaje Tella. Pierwszym, który nasuwa mi się na myśl jest Guy. Początkowo oschły dla Telli, później okazuje jej swoje uczucie (odwzajemnione zresztą). Jest to dla mnie typowy "książę
 z bajki"- no prawie. Też bierze udział w Wyścigu aby zdobyć lekarstwo... ale nie tylko. Na temat Wyścigu wie znacznie więcej niż pozostali Uczestnicy (choć prawda jest tak, że Tella jest chyba najbardziej nieświadoma z nich wszystkich). Poza tym jest przystojny, silny i inteligentny- wręcz ideał. Na razie nie chce oceniać go negatywnie- zobaczymy jak zaprezentuje się w kolejnych częściach :) Przeciwieństwem Guya jest pełen sprzeczności Titus- zdecydowanie zły charakter mający słabość do głównej bohaterki. Początkowo dziwny z czasem zaczyna przejawiać coraz gorsze cechy swojej osobowości. Kilka fragmentów, w których pokazuje bardziej ludzką naturę czyni go pełnym sprzeczności ale zarazem ciekawym. Nie będę za nim tęskniła, natomiast na pewno dzięki jego nieprzewidywalności tocząca się akcja była dużo ciekawsza i trzymała w napięciu. Kolejnym Uczestnikiem poznanym przez Tellę była Harper- silna i zadziorna. Nurtowało mnie pytanie dla kogo startuje w Wyścigu i cieszę się, że uzyskałam na nie odpowiedź. Ogromnym zaskoczeniem były dla mnie postacie Caroline i Dinka- i myślę, że ta dwójka zaskoczy chyba każdego kto tą książkę przeczyta. Będąc przy postaciach nie sposób nie wspomnieć o pandorach- niezwykłych, urzekających i jest to zdecydowanie jeden z najlepszych elementów książki.

Zauważyłam, że dużo osób porównuje tą pozycje z Igrzyskami śmierci- i faktycznie może gdzieś tam można się tych podobieństw doszukać- nie mniej jest to zupełnie inna historia. Mi osobiście się ona bardzo podobała i nie żałuję zakupu tej książki- co więcej z chęcią kupię i przeczytam również kolejne części (które mam nadzieję szybko się ukażą :) ) Mam nadzieję, że również was zachęciłam do przeczytania Ognia i Wody. Koniecznie dajcie znać jakie są Wasze opnie jeśli już czytaliście:) 

Buziaki
Magda xoxo

Komentarze